Mediolan kojarzy mi się głównie z modą i AC Milan(to mówię, ja, ta co nie cierpi piłki nożnej 😉 ). Nie wiązałam zbyt dużych nadziei z wizytą w tym mieście, ponieważ panuje wiele o pinii, że jest brzydkie, nieciekawe i nie warto. Pojechaliśmy więc, nie spodziewając się fajerwerków, raczej tylko dlatego, że akurat przebywaliśmy w … Czytaj dalej Mediolan. Co zwiedzić w jeden dzień?
Miesiąc: Kwiecień 2019
Grześ- mój pierwszy zimowy szczyt w Tatrach
Marzec jest chyba najbardziej irytującym mnie miesiącem. Nie jest a ni ciepło, ani zimno, wiosna wydaje się być blisko, a jest daleko, zima zwykle już w agonii. Na nizinach, bo w górach jest jeszcze pełnia zimy. Dlatego ostatnim laty, początkiem marca, zwykle robimy sobie dłuższy lub krótszy wypad w góry. Pora jest bardzo dogodna- wszystkie … Czytaj dalej Grześ- mój pierwszy zimowy szczyt w Tatrach
Subiektywny ranking bieszczadzkich szlaków
A może by tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady? Niech pierwszy rzuci kamieniem kto nigdy nie zadawał sobie tego pytania. Ja podobne myśli mam z dwa razy w miesiącu, ale jednak trochę brak mi odwagi, by porzucić swoje ustabilizowane miejskie życie i stać się bieszczadzkim zakapiorem 😉 Żeby jednak w ogóle myśleć o … Czytaj dalej Subiektywny ranking bieszczadzkich szlaków
Jak ze „stonki” stać się „prawdziwą turystką”. Górski (nie)poradnik modowy.
Na wielu blogach i portalach poświęconych tematyce górskiej znajdziecie poradniki typu "jak się ubrać w góry". Ja postanowiłam podejść do tematu trochę "od dupy strony" i pokazać jak się nie ubierać/czego nie robić. Zacznę od tego, że nie od razu Kraków zbudowano. Tak samo jak większość z nas nie urodziła się z czekanem w ręku. … Czytaj dalej Jak ze „stonki” stać się „prawdziwą turystką”. Górski (nie)poradnik modowy.
Rysy w wersji light
O Rysach słyszał każdy, nawet jeśli nigdy nie był w górach. Najwyższy szczyt Polski, norma, że wszyscy wiedzą choćby z lekcji geografii. Podobno każdy kto już w górach był, che Rysy zdobyć. Czy rzeczywiście każdy, to nie jestem w stanie tego sprawdzić. Ja w każdym razie na jakimś, nawet dość wczesnym górskim etapie, zamarzyłam. Ale … Czytaj dalej Rysy w wersji light
Wyspa Krk- okiem górskiego łazika
Często do Chorwacji jeździmy poza sezonem. Trzykrotnie byliśmy tam w maju. Taka pora ma wiele zalet- jest bardzo zielono, mniej turystów, niższe ceny, upały nie męczą...Ale żeby nie było tak pięknie, zawsze znajdą się jakieś mankamenty. Tym mankamentem może być nie do końca stabilna pogoda. Można trafić zarówno na 30 stopniowe upały(chociaż 30 stopni w … Czytaj dalej Wyspa Krk- okiem górskiego łazika